Okradł ojca i sąsiadkę
23-letni bielszczanin ma na swoim koncie kilka przestępstw: okradł ojca i sąsiadkę, oszukał klienta podczas aukcji internetowej oferując do sprzedaży komputer, którego nie posiadał. Za przestępstwa te grozi mu kara 8 lat więzienia. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
23-letni bielszczanin ma na swoim koncie kilka przestępstw: okradł ojca i sąsiadkę, oszukał klienta podczas aukcji internetowej oferując do sprzedaży komputer, którego nie posiadał. Za przestępstwa te grozi mu kara 8 lat więzienia. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Bielszczanin zamieszkuje pod jednym dachem z rodzicami. Kiedy jego ojciec otrzymał przesyłkę z banku, a w niej kartę kredytową sprawca wiedział, że może z niej uczynić użytek. Podczas telefonicznej rozmowy z przedstawicielem banku podszył się pod ojca i aktywował kartę. Przy jej pomocy wypłacił pieniądze w kwocie 7400 złotych. W czasie, kiedy jego matka opiekowała się mieszkaniem przebywającej za granicą sąsiadki, skradł klucze do jej mieszkania. Włamał się do mieszkania sąsiadki i ukradł telefon komórkowy oraz kartę bankomatową, a następnie wypłacił z bankomatu 500 złotych. Jakby tego było na jednej z aukcji internetowych oferował do sprzedaży komputer, którego wcale nie posiadał. Na poczet sprzedaży komputera pobrał od klienta zaliczkę w wysokości 1600 złotych. Postępowanie w sprawie przestępstw, których dopuścił się młody bielszczanin prowadzą policjanci komisariatu I. W czasie wczorajszego przesłuchania sprawca przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, za które może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.