Wiadomości

Seniorze, nie daj się oszukać!

Data publikacji 17.02.2021

Od kilkuset złotych do nawet kilkudziesięciu tysięcy. Nie rzadko drogocenna biżuteria i kosztowności. Tyle zwykle tracą seniorzy, którzy za swoje dobre serce i życzliwość płacą czasami oszczędnościami całego życia albo miesięczną emeryturą lub rentą. Przestępcy nie mają skrupułów i wykorzystują coraz to nowsze metody i sposoby, by wzbogacić się cudzym kosztem. Policjanci i pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przestrzegają przed wciąż skutecznymi metodami działania naciągaczy.

Przestępczy proceder wymierzony w seniorów zwykle ma dwa oblicza. Najczęściej jest to telefon od fikcyjnego policjanta czy członka rodziny, dramatyczna historia, błagalna prośba o przekazanie pieniędzy, po które ma się zjawić rzekomy znajomy wnuczka lub policyjny tajniak. To od lat sprawdzony mechanizm działania oszustów, na którym budują swoje nielegalne fortuny. Niestety nie jedyny, gdyż naciągacze wciąż szukają nowych metod na nieuczciwe wzbogacenie się czyimś kosztem.

Na początku lutego do 80-letniego mieszkańca Jasienicy zapukała oszustka podająca się za pracownicę ZUS. Kobieta twierdziła, że jest możliwość uzyskania podwyżki emerytury oraz jednorazowej wypłaty z tworzonego w tym celu funduszu. Kobieta powiedziała, że musi spisać numery seryjne z banknotów posiadanych przez niego oszczędności, co miało być niezbędnym warunkiem wzięcia udziału w programie. W trakcie spisywania banknotów oświadczyła panu, że musi na chwilę wyjść. Kiedy po dłuższej chwili nie wróciła, mężczyzna zorientował się, że skradła cześć prawie dwa i pół tysiąca złotych. Sprawę wyjaśniają śledczy z Komisariatu Policji w Jasienicy.

Ulotka informacyjna.

Ulotka informacyjna.

Ulotka informacyjna.

 

Powrót na górę strony