Mundurowi „mają nosa” do narkotyków
Policjanci z Bielska-Białej w miniony weekend zatrzymali aż czterech sprawców podejrzewanych o posiadanie narkotyków. To mieszkańcy Bielska-Białej, Tychów i powiatu bielskiego w wieku od 25 do 28 lat. Za posiadanie narkotyków grozi kara nawet do 3 lat za kratami.
Policyjni wywiadowcy z bielskiej komendy w sobotę wieczorem patrolowali bielską ulicę Wyzwolenia. Około godziny 21.30 policjanci kontrolowali osobowego seata. Podczas czynności związanych z kontrolą 25-letnia mieszkanka powiatu bielskiego nerwowo się zachowywała, wyraźnie denerwowała ją dociekliwość policjantów. Podczas czynności służbowych policjanci ujawnili, że posiadała przy sobie zabronioną substancję. Policjanci zabezpieczyli narkotyki, a młoda kobieta została zatrzymana. W miejscu jej zamieszkania stróże prawa wykonali przeszukanie podczas którego ujawnili kolejne narkotyki.
W niedzielę późnym wieczorem w Grodźcu stróże prawa z wydziału prewencji zatrzymali do kontroli osobowego volkswagena, którym poruszało się kilka osób. Podejrzane zachowanie pasażerów wzbudziło podejrzenia policjantów, dlatego postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Policyjny nos i tym razem nie zawiódł. Dwaj pasażerowie w wieku 28 lat każdy posiadali przy sobie amfetaminę. Stróże prawa zabezpieczyli narkotyki, a podejrzewani o ich posiadanie bielszczanie zostali zatrzymani.
Również w niedzielę późnym wieczorem mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej pełnili służbę patrolową na terenie miasta. Kiedy kontrolowali rejon ulicy Portowej i Wzgórze Trzech Lipek ujawnili 35-letniego mieszkańca Tych, który miał przy sobie amfetaminę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Za posiadanie narkotyków grozi kara 3 lat pozbawienia wolności. O losie zatrzymanych osób, zdecyduje niebawem prokurator.