Wiadomości

„Pan Policjant” nie zabiera dzieci...

Data publikacji 23.07.2021

Dzielnicowi z czechowickiego komisariatu odwiedzili najmłodszych podopiecznych miejskiego żłobka. Poprzez zabawę uczyli dzieci, że policjant to ktoś, do kogo zawsze można się zwrócić o pomoc. Nie zabrakło odważnych maluchów, które postanowiły sprawdzić, jak działa policyjny sprzęt i zasiąść za kierownicą radiowozu.

Jeśli spyta się dziecko, nawet takie najmniejsze kim chciałoby zostać, kiedy dorośnie większość z nich – czy to chłopiec, czy dziewczynka – jednym tchem wymienia policjanta. Obok strażaka i lekarza to jeden z zawodów, który budzi największą ciekawość, a małe dzieci ufają stróżom prawa. Niestety nie rzadko rodzic, mijając na ulicy policjanta, zwraca się do swojego dziecka słowami: „jak będziesz nie grzeczny — to pan policjant cię zabierze…” W podobnych sytuacjach mundurowi tłumaczą, że nie zabierają małych niegrzecznych dzieci, a rodzicom, że podobne słowa mogą kiedyś gorzko kosztować. Jeśli dziecko się zagubi, w poczuciu winy i tego, że być może zrobiło coś źle, gdy zobaczy policjanta, zamiast poprosić go pomoc, schowa się. Reszty scenariusza już dopisywać nie trzeba. To godziny stresu rodziców i policjantów zaangażowanym w poszukiwania zagubionego dziecka.

Czego można nauczyć 3-latka podczas spotkania z policjantem? Tego, że policjanta zawsze można poprosić o pomoc. I tego właśnie poprzez zabawę i przystępną pogadankę uczyli dzieci ze Żłobka Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach stróże prawa z lokalnego komisariatu. W czasie spotkania nie zabrakło odważnych maluchów, którzy zdecydowali się zasiąść za kierownicą radiowozu i przyjrzeć z bliska policyjnemu wyposażeniu. Kto wie, może któreś z nich za kilkanaście lat będzie łapało przestępców na czechowickich ulicach.

Powrót na górę strony