„Okazja czyni złodzieja”
O mądrości tego polskiego przysłowia przekonało się ostatnio kilku bielszczan, którzy przez własną nieostrożność narazili się na spore straty.
O mądrości tego polskiego przysłowia przekonało się ostatnio kilku bielszczan, którzy przez własną nieostrożność narazili się na spore straty.
Złodzieja, który okradł garaż przy ulicy Pod Kasztanami w Bielsku-Białej zwabiły prawdopodobnie otwarte drzwi i klucz pozostawiony w zamku. Jego łupem padł rower górski i dwie kosiarki o wartości 2 tys.zł. Do podobnej kradzieży doszło nocą na terenie ogrodzonej posesji przy ulicy Altanowej w Bielsku-Białej. Złodziej splądrował otwartą wiatę i skradł rower, odkurzacz ogrodowy, myjkę ciśnieniową i kosiarkę – sprzęt warty blisko 3 tys. zł. Z posesji przy ulicy Sosnowej w Kozach zginęła aluminiowa drabina o wartości tysiąca zł. Właścicielka mieszkania przy ulicy Łagodnej zapomniała o zamknięciu drzwi wejściowych. W rezultacie z przedpokoju zniknęła torebka z dokumentami, kartami bankomatowymi, pieniędzmi i… kluczami do mieszkania. Poniesione straty pokrzywdzona wyceniła na 1100 zł.
Przykłady niefrasobliwości ze strony ofiar podobnych przestępstw można mnożyć bez końca. Ważne natomiast, aby nie ułatwiać złodziejom zdania i nie dać się okraść. Dlatego apelujemy do Państwa o rozwagę i ostrożność, a nade wszystko o właściwe zabezpieczenie posiadanego mienia.