Wiadomości

Uwaga na złodziei nart!

Data publikacji 18.01.2010

Wraz z rozpoczęciem ferii zimowych w Szczyrku tłumnie pojawili się turyści i narciarze. Niestety, odnotowano też liczne kradzieże sprzętu narciarskiego, który niefrasobliwi właściciele pozostawili przed lokalami i na stokach. Ginęły także wartościowe przedmioty pozostawione przez gości w pokojach hotelowych. Dlatego apelujemy do Państwa o ostrożność!

Wraz z rozpoczęciem ferii zimowych w Szczyrku tłumnie pojawili się turyści i narciarze. Niestety, odnotowano też liczne kradzieże sprzętu narciarskiego, który niefrasobliwi właściciele pozostawili przed lokalami i na stokach. Ginęły także wartościowe przedmioty pozostawione przez gości w pokojach hotelowych. Dlatego apelujemy do Państwa o ostrożność!

W sobotę złodziej wykorzystał nieuwagę mieszkanki Łodzi, która w czasie pobytu w restauracji przy ulicy Wiślańskiej pozostawiła swoje narty w stojaku usytuowanym przed lokalem. Kiedy wyszła, po wartych blisko tysiąc złotych „rossignolach” nie było już śladu. W identycznych okolicznościach swoich nart i snowboardu o łącznej wartości 3 tys. zł. pozbyli się dwaj bielszczanie.

 

Do kilku kradzieży doszło też w szczyrkowskich restauracjach. W lokalu przy ulicy Myśliwskiej z kieszeni kurtki mieszkańca Częstochowy zniknął portfel z dokumentami i kartami kredytowymi. Przy pomocy skradzionej karty, na której właściciel zapisał nr PIN, złodziej wypłacił z bankomatu tysiąc złotych. Złodziej wykorzystał też nieuwagę mieszkańca Warszawy i skradł z jego kurtki 2 tys. zł.

 

Dyżurny Komisariatu Policji w Szczyrku przyjął także liczne zgłoszenia o kradzieżach, do których dochodziło w pokojach hotelowych. Z pokoju hotelu przy ulicy Wczasowej zginął laptop, dwa telefony komórkowe i gotówka w kwocie 300 zł. Turysta z Warszawy oszacował swoje straty na 1500 zł. Wart ponad 4 tys. zł laptop zginął też z innego pokoju w tym samym szczyrkowskim hotelu. Z kolejnego pokoju złodziej skradł aparat fotograficzny i 300 zł. na szkodę mieszkanki Libiąża. Z kolei z pensjonatu przy ulicy Wiślańskiej zginął portfel z dokumentami i kartami bankomatowymi.

 

Świadków tych kradzieży, a także osoby, które mogą pomóc Policji w ustaleniu sprawców prosimy o pilny kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji w Szczyrku przy ulicy Granicznej 1, numer telefonu (033) 8121206 lub z najbliższą jednostką Policji - nr alarmowe - 997, 112. ZAPEWNIAMY ANONIMOWOŚĆ!

 

PRZESTRZEGAMY PRZED PODOBNYMI PRZYPADKAMI !


Wystarczy zaledwie chwila nieuwagi, aby pozostawiony przez niefrasobliwych właścicieli sprzęt narciarski zniknął ze stoku, czy sprzed lokalu gastronomicznego. Giną też narty pozostawione zarówno w samochodach, jak i w bagażnikach montowanych na pojazdach.
Dlatego apelujemy do turystów i narciarzy o wzmożoną uwagę i czujność, a przede wszystkim właściwe i staranne zabezpieczenie posiadanego – nierzadko bardzo drogiego sprzętu narciarskiego. Aby uniknąć kradzieży - narty warto oddać do przechowalni. Sprzęt można także oznakować w sposób wiadomy tylko dla właściciela. Oznakowanie nart jest istotne w przypadku ich kradzieży. Wówczas zgłaszający o przestępstwie może podać cechę charakterystyczną, dzięki której narty – w momencie ich odnalezienia – trafią z powrotem do właściciela. W przeszłości bowiem policjanci ze szczyrkowskiego komisariatu odnaleźli i zabezpieczyli kilkanaście par nart pochodzących z kradzieży, jednak z powodu braku cech charakterystycznych nie zdołano ustalić ich właścicieli.

Powyższe przykłady wskazują, że niemiła niespodzianka może nas także zaskoczyć w pokoju hotelowym. Złodzieje pod nieobecność gości plądrują pokój i kradną wartościowe przedmioty. Aby uniknąć rozczarowania spowodowanego kradzieżą warto pamiętać o zamykaniu drzwi i okien. Cenne przedmioty najlepiej przechować w hotelowym depozycie.

Powrót na górę strony