Pobiła i okradła staruszkę
Policjanci z Jasienicy zatrzymali 58-letnią kobietę, podejrzaną o rozbój. Sprawczyni pobiła i okradła samotną, 67-letnią mieszkankę Rudzicy. Teraz za rozbój grozi jej 12 lat więzienia. Decyzją bielskiego Sądu, kobieta została już tymczasowo aresztowana.
Policjanci z Jasienicy zatrzymali 58-letnią kobietę, podejrzaną o rozbój. Sprawczyni pobiła i okradła samotną, 67-letnią mieszkankę Rudzicy. Teraz za rozbój grozi jej 12 lat więzienia. Decyzją bielskiego Sądu, kobieta została już tymczasowo aresztowana.
Do rozboju doszło w zeszłym tygodniu, ale pokrzywdzona dopiero po kilku dniach zdecydowała się powiadomić o zdarzeniu policjantów. Wystraszoną, pobitą i posiniaczoną staruszkę przywiózł do komisariatu sąsiad. Jesieniccy policjanci ustalili, że nocą z poniedziałku na wtorek do domu mieszkanki Rudzicy niepostrzeżenie prześliznęła się kobieta, która w przeszłości pomagała jej w pracach rolnych i czasem odwiedzała ją w domu. Kobieta ukryła się jednym z pomieszczeń, a o północy zaatakowała staruszkę. Pokrzywdzona zauważyła nad swoim łóżkiem krępą kobietę. Sprawczyni nic nie powiedziała, ale od razu rzuciła się na swoją ofiarę. Biła ją drewnianą deską, a gdy pokrzywdzona próbowała wstać, dusiła ją i okładała rękami po całym ciele. Pokrzywdzona rozpoznała w napastniczce swoją znajomą. Obawiając się najgorszego, oddała jej całe swoje oszczędności – w sumie ponad 3 tysiące złotych. Kiedy oznajmiła, że to wszystko co posiada i zostanie bez grosza na święta, sprawczyni oddał jej 200 złotych. Zagroziła jednocześnie, że jeśli opowie komukolwiek o napaści, spali ją wraz z domem. Zastraszona i pobita kobieta nie wychodziła z domu. Dopiero sąsiad, zaniepokojony jej dłuższą nieobecnością wokół zabudowań gospodarskich, zdołał przedostać się do jej domu. Kiedy zobaczył posiniaczoną staruszkę od razu zawiózł ją do komisariatu. Kobieta początkowo nie chciała się przyznać w jakich okolicznościach doszło do jej pobicia. Dopiero po jakimś czasie wyjawiła policjantom całą prawdę o zdarzeniu. Chwilę później stróże prawa zatrzymali bezwzględną sprawczynię. Odzyskali też część zrabowanych przez nią pieniędzy. Zatrzymana usłyszała już zarzuty rozboju, pobicia i gróźb kierowanych wobec starszej kobiety. W niedzielę, bielski Sąd – na wniosek policji i prokuratury tymczasowo aresztował zatrzymaną.