Wiadomości

Grasują kieszonkowcy!

Data publikacji 22.04.2010

Nie ma praktycznie dnia, w którym bielscy policjanci nie odbieraliby doniesień o kradzieżach kieszonkowych. Dochodzi do nich najczęściej na skutek braku ostrożności. Pośpiech, roztargnienie, ale także zwykłe niedbalstwo i lekkomyślność ofiar bezwzględnie wykorzystują złodzieje. Dlatego po raz kolejny apelujemy o ostrożność!

Nie ma praktycznie dnia, w którym bielscy policjanci nie odbieraliby doniesień o kradzieżach kieszonkowych. Dochodzi do nich najczęściej na skutek braku ostrożności. Pośpiech, roztargnienie, ale także zwykłe niedbalstwo i lekkomyślność ofiar bezwzględnie wykorzystują złodzieje. Dlatego po raz kolejny apelujemy o ostrożność!

Wczoraj w aptece przy ulicy Cyniarskiej z torebki bielszczanki zginął portfel, a wraz z nim dokumenty i 900 złotych. W sklepie przy ulicy Mostowej złodziej wykorzystał chwilową nieuwagę jednej z klientek. Jego łupem padł portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 200 złotych. W autobusie miejskim, kieszonkowcy celowo wprowadzili „sztuczny tłok” i okradli 70-letniego bielszczanina. Ich łupem tradycyjnie padł portfel, dokumenty i gotówka. Na przystanku autobusowym z torebki mieszkanki Bielska-Białej „zniknął” portfel z kartą bankomatową i pieniędzmi. Złodziej okradł też podróżną, która wsiadała do pociągu. Odciął torebkę z uchwytów i wraz z torebką skradł dokumenty oraz gotówkę.


Przestrzegamy przed kieszonkowcami!


Ze statystyk policyjnych wynika, że najwięcej kradzieży kieszonkowych dokonywanych jest w godzinach szczytu komunikacyjnego, w autobusach i pociągach, a także w miejscach zatłoczonych – na bazarach, targach w sklepach czy hipermarketach. Złodzieje z powodzeniem wykorzystują tłok, zamieszanie i brak czujności. Sprawcami są na ogół ludzie młodzi, dobrze ubrani, nie wyróżniający się niczym szczególnym z tłumu. Najczęściej ofiarami kieszonkowców są mężczyźni, którzy zwykli przechowywać swoje portfele w tylnych kieszeniach, a także kobiety z niedbale przewieszonymi przez ramię, często otwartymi torebkami, w których przechowują portfele.

 

Pamiętajmy też, aby nie pozostawiać wartościowych przedmiotów w samochodach. Możemy być niemal pewni, że złodziej widząc przez szybę torebkę, saszetkę lub inną cenną rzecz, na pewno włamie się do pojazdu i skusi się na łatwą zdobycz. Kilka dni temu, właśnie w taki sposób „pozbył” się swojej saszetki mieszkaniec Dąbrowy Górniczej. Złodziej wybił szybę w dostawczym mercedesie zaparkowanym w Bystrej przy ulicy Cmentarnej. Wraz z saszetką zginęły pieniądze w kwocie 3400 złotych.
 

Powrót na górę strony