Oszuści wciąż atakują!
Bielscy policjanci wciąż otrzymują sygnały o oszustwach dokonanych metodą na „wnuczka”, „policjanta”lub „pracownika banku”. Przestępcy usiłują wyłudzić pieniądze przeważnie od osób starszych. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzeżmy swoich bliskich przed osobami podszywającymi się pod członków rodziny, policjantów, lekarzy czy pracowników banku. Sami również bądźmy ostrożni!
Wczoraj do 84-letniej mieszkanki Bielska-Białej zadzwoniła osoba podszywająca się za lekarza. Poinformowała w rozmowie, że siostrzenica została przywieziona do szpitala i pilnie potrzebuje leku, który uratuje jej życie, gdyż prawdopodobnie jest zarażona groźnym wirusem. Oszust zażądał 27 tys. złotych, jednak pokrzywdzona oświadczyła, że posiada tylko 20 tys. złotych, na co rozmówca się zgodził. Po przeszło godzinie do mieszkania seniorki przyszedł mężczyzna, któremu przekazała kopertę z pieniędzmi. Dopiero wieczorem bielszczanka po rozmowie z członkami rodziny uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszusta. Postępowanie w tej sprawie prowadzą bielscy policjanci.
Przestępcy co chwilę wymyślają nową legendę, pod jaką działają, dlatego pamiętajmy o ograniczonym zaufaniu w stosunku do swoich rozmówców. Łatwowierność i brak rozwagi bywają zgubne, a oszuści wykorzystują dodatkowo element zaskoczenia, ufność i niejednokrotnie dobre serce osób, które nie odmówią nikomu pomocy. Odebrany telefon nie musi zakończyć się utratą wszystkich swoich oszczędności.
Apelujmy także do bliskich seniorów!
Rozmawiajmy o oszustwach ze swoimi babciami, dziadkami, rodzicami, czy innymi starszymi osobami w Waszym otoczeniu. Przypominajmy im o legendach, pod jakimi działają przestępcy, podkreślając, że sposób działania sprawców może być zupełnie inny. Wskazujmy, co powinni zrobić w sytuacji, gdy odbiorą telefon od rzekomego wnuczka, lekarza, czy policjanta.
Sami również bądźmy ostrożni!