Wiadomości

Włamał się do altany

Data publikacji 24.05.2010

38-letni bielszczanin pomógł właścicielce niewielkiego ogródka działkowego w wykaszaniu trawy, tylko po to, aby ją później okraść. Jego łupem padły dwie kosiarki. Złodziej został ujęty przez świadka zdarzenia i przekazany w ręce policjantów.

38-letni bielszczanin pomógł właścicielce niewielkiego ogródka działkowego w wykaszaniu trawy, tylko po to, aby ją później okraść. Jego łupem padły dwie kosiarki. Złodziej został ujęty przez świadka zdarzenia i przekazany w ręce policjantów.

 

Starsza kobieta skorzystała z pomocy bielszczanina, który sam zaproponował, że za niewielką opłatą wykosi trawę w ogródku działkowym przy ulicy Czeladniczej. W czasie prac na działce, mężczyzna zrobił rozpoznanie, jakie to cenne rzeczy znajdują się w altanie. Kiedy w minioną sobotę właścicielka wróciła do domu, wykorzystał jej nieobecność i włamał się do altanki. Skradł dwie kosiarki o wartości 900 złotych. Kiedy zadowolony z siebie szedł z łupami, zauważył go inny działkowicz. Zatrzymał złodzieja i przekazał go w ręce policjantów. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za włamanie i kradzież cudzego mienia. Za przestępstwo to grozi mu 10 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony