Zatrzymany za groźby
43-letni bielszczanin może spędzić w więzieniu najbliższe dwa lata za groźby kierowane wobec krewnych. Nietrzeźwy sprawca rzucił się na swojego szwagra z siekierą i zagroził mu pozbawieniem życia. Policjanci zatrzymali awanturnika.
43-letni bielszczanin może spędzić w więzieniu najbliższe dwa lata za groźby kierowane wobec krewnych. Nietrzeźwy sprawca rzucił się na swojego szwagra z siekierą i zagroził mu pozbawieniem życia. Policjanci zatrzymali awanturnika.
Wczoraj wieczorem mężczyzna wszczął awanturę z domownikami. Był nietrzeźwy, zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Chcąc zrobić najbliższym na złość, odkręcił wodę i zalał kuchnię. Na zwrócone uwagi zareagował agresją. Chwycił do ręki siekierę i wymachując nią groził szwagrowi śmiercią. W czasie szamotaniny rozciął pokrzywdzonemu rękę. Domownicy powiadomili o zdarzeniu policjantów. Sprawca został zatrzymany przez stróżów prawa. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi blisko 2 promile alkoholu. Dzisiejszą noc spędził w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty gróźb karalnych. Za przestępstwo to może trafić do więzienia nawet na 2 lata.