Wiadomości

Zrzucił pralkę na samochód

Data publikacji 19.08.2010

Nawet 5 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi Czechowic-Dziedzic, który w czasie awantury wyrzucił z okna drugiego piętra pralkę, wprost na zaparkowany pod blokiem samochód. Właściciele oszacowali straty na blisko 5 tysięcy złotych. Chuligan został zatrzymany przez czechowickich policjantów.

Nawet 5 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi Czechowic-Dziedzic, który w czasie awantury wyrzucił z okna drugiego piętra pralkę, wprost na zaparkowany pod blokiem samochód. Właściciele oszacowali straty na blisko 5 tysięcy złotych. Chuligan został zatrzymany przez czechowickich policjantów.

 

Wczoraj nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę ze swoimi sąsiadami – mieszkańcami bloku przy ulicy Łukasiewicza w Czechowicach-Dziedzicach. Wtargnął do mieszkania na drugim piętrze i bez powodu zaczął demolować sprzęty domowego użytku. W pewnym momencie wypchnął przez okno pralkę automatyczną. Wyrzucona z impetem pralka, wpadła wprost na zaparkowanego pod oknami volkswagena. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali chuligana. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik przeszło 2 promili alkoholu. Sprawca trafił do izby wytrzeźwień. Kiedy wytrzeźwiał, nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania. W przeszłości był już karany za kradzieże. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
 

Powrót na górę strony