Mężczyzna z torebką...
Samotny mężczyzna, spacerujący nocą ulicami centrum miasta z torebką na ramieniu, to widok niecodzienny, który wzbudził podejrzenia strażników miejskich. Skądinąd podejrzenia te okazały się słuszne. 27-letni bielszczanin skradł bowiem torebkę z jednego z bielskich lokali.
Samotny mężczyzna, spacerujący nocą ulicami centrum miasta z torebką na ramieniu, to widok niecodzienny, który wzbudził podejrzenia strażników miejskich. Skądinąd podejrzenia te okazały się słuszne. 27-letni bielszczanin skradł bowiem torebkę z jednego z bielskich lokali.
Funkcjonariusze zatrzymali złodzieja i przekazali go w ręce policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi 1,5 promila alkoholu. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Za kradzież grozi mu teraz 5 lat więzienia. W skradzionej przez niego torebce, oprócz kompletu dokumentów należących do właścicielki, znajdowały się jeszcze inne dokumenty, stanowiące własność jej znajomego. Nieświadoma kradzieży para na dobre bawiła się w lokalu przy Placu Fabrycznym. Gdy funkcjonariusze zwrócili im torebkę wraz z dokumentami i gotówką, nie kryli zdumienia. Pokrzywdzeni wykazali się dużą dozą nieostrożności, mimo to mogą mówić o szczęściu. Złodzieja udało się zatrzymać i odzyskano skradzione mienie. Nie zawsze jednak tak bywa. Niemal każdego weekendu otrzymujemy zgłoszenia o kradzieżach, do których dochodzi w bielskich dyskotekach, lokalach lub restauracjach. Pochłonięci do reszty zabawą klienci, zapominają o starannym zabezpieczeniu torebek i portfeli. Jeśli wraz z torebką giną dokumenty i karty kredytowe, strata może okazać się znacznie większa. Złodzieje wyłudzają na podstawie skradzionych dokumentów kredyty, a karty niejednokrotnie służą im do wypłaty gotówki z konta.
Dlatego kolejny raz apelujemy do Państwa o ostrożność!
Nieuwaga jest jedną z okoliczności sprzyjających działaniu kieszonkowców. Portfele z dokumentami, telefony komórkowe giną najczęściej z damskich torebek lub też wraz z tymi torebkami. Miejscem działania kieszonkowców są środki komunikacji publicznej, sklepy, lokale, przystanki autobusowe czy dworce kolejowe. Działają oni zatem wszędzie tam, gdzie panuje tłok i można niepostrzeżenie kogoś okraść i szybko zniknąć w tłumie. Dlatego zwracajmy baczną uwagę na to, co dzieje się wokół nas. Nie afiszujmy się dużą ilością gotówki lub drogim telefonem. Pieniądze najlepiej trzymać przy sobie, ale nie całą kwotę w jednym miejscu. Wówczas, nawet kiedy padniemy ofiarą złodzieja szkoda będzie mniejsza. Z kolei torebkę należy trzymać blisko ciała, najlepiej “pod pachą”. Bądźmy wyczuleni na wszelkie poszturchiwania - być może właśnie w tym momencie jesteśmy okradani. Pod żadnym pozorem nie odkładajmy nigdzie torebki czy saszetki, bo możemy jej już nie odzyskać.