Karambol w Kozach
Pijany kierowca był sprawcą wczorajszego karambolu w Kozach na ulicy Bielskiej, w którym uczestniczyło aż pięć pojazdów. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego dało wynik 3,3 promila alkoholu. Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale także za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Pijany kierowca był sprawcą wczorajszego karambolu w Kozach na ulicy Bielskiej, w którym uczestniczyło aż pięć pojazdów. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego dało wynik 3,3 promila alkoholu. Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale także za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wczoraj po południu nietrzeźwy, 32-letni kierowca daewoo nie zachował ostrożności i najechał na tył jadącego przed nim fiata. W pojazd sprawcy wjechał kolejny fiat, a w niego volkswagen. Z kolei z volkswagenem zderzył się renault. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca kolizji miał we krwi ponad 3 promile alkoholu. W ręce policjantów wpadł już po raz czwarty. Za każdym razem jechał pijany. Sąd zatrzymał mu prawo jazdy i zakazał prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych aż do 2015 roku. Teraz za złamanie sądowego zakazu i kolejną wpadkę "jazdy na podwójnym gazie" grożą mu 2 lata więzienia. O jego dalszym losie rozstrzygnie dziś prokurator.