Liczył na łut szczęścia?
15-letni bielszczanin włamywał się do kolektury totalizatora sportowego i usiłował skraść losy. Nie zdążył, bo w samą porę zatrzymali go policjanci Wydziału Prewencji. Nieletni trafił już do Izby Dziecka.
15-letni bielszczanin włamywał się do kolektury totalizatora sportowego i usiłował skraść losy. Nie zdążył, bo w samą porę zatrzymali go policjanci Wydziału Prewencji. Nieletni trafił już do Izby Dziecka.
Dzisiejszej nocy policjanci otrzymali informację, że drzwi jednego z kiosków przy ulicy Cieszyńskiej w Bielsku-Białej usiłuje sforsować młody mężczyzna. Na widok policjantów włamywacz rzucił się do ucieczki. Uciekając w pośpiechu, na miejscu pozostawił łom i rękawiczki. Policjanci zatrzymali go po krótkim pościgu. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi 1,5 promila alkoholu. W przeszłości był już notowany za podobne czyny. Końcem grudnia zeszłego wspólnie z dwoma dorosłymi kolegami włamał się do kiosku przy ulicy Listopadowej. Wówczas też został zatrzymany. Nieletni za swój czyn odpowie wkrótce przed Sądem Rodzinnym.