Wiadomości

Matka z promilami

Data publikacji 09.03.2011

Zataczająca się matka i dwie maleńki dziewczynki, które nie miały na sobie butów i kurtek. Taki widok zaniepokoił na szczęście kierowcę, który przejeżdżał wczoraj późnym wieczorem ul. K.Wojtyły w Czańcu. Dzięki informacjom troskliwego mężczyzny, policjanci z Kobiernic zatrzymali kompletnie pijaną kobietę, która w takim stanie „sprawowała” opiekę na dwoma córkami w wieku 2 i 4 lat.

Zataczająca się matka i dwie maleńki dziewczynki, które nie miały na sobie butów i kurtek. Taki widok zaniepokoił na szczęście kierowcę, który przejeżdżał wczoraj późnym wieczorem ul. K.Wojtyły w Czańcu. Dzięki informacjom troskliwego mężczyzny, policjanci z Kobiernic zatrzymali kompletnie pijaną kobietę, która w takim stanie „sprawowała” opiekę na dwoma córkami w wieku 2 i 4 lat.

Wczoraj około 22.00 z dyżurnym komisariatu w Kobiernicach skontaktował się telefonicznie 30-letni mężczyzna, który poinformował, że przejeżdżając ul. K.Wojtyły w Czańcu zauważył ledwo trzymającą się na nogach kobietę z dwójką małych dzieci. Dziewczynki były ubrane nieodpowiednio do panującej na zewnątrz, minusowej temperatury. Nie miały na sobie butów i kurtek. Były przemarznięte. Zgłaszający zaopiekował się matką i dziećmi do czasu przyjazdu patrolu, zabierając je do swojego samochodu, gdzie dziewczynki miały możliwość ogrzania się. Matka dzieci była tak pijana, że mężczyzna nie mógł nawiązać z nią żadnego kontaktu. Nie była w stanie powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Udało się to dopiero policjantom, którzy ustalili jej personalia i adres zamieszkania. Nawiązali kontakt z jej mężem. Ustalili, że 34-letni mężczyzna wrócił do domu z pracy. Martwiał się, bo nie zastał żony i dzieci w domu, a dodatkowo żona nie odbierała od niego telefonu. Policjanci ustalili, że tego dnia kobieta spożywała alkohol ze swoim krewnym. Dziewczynki zostały oddane pod opiekę ojca. Badanie alkomatem wykazało, że ich nieodpowiedzialna matka miała we krwi ponad 2 promile alkoholu. Przewieziono ją do izby wytrzeźwień. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za przestępstwo to grozi jej do 5 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony