Wiadomości

Pościg zakończony kolizją - uciekinier usłyszał wyrok w trybie przyśpieszonym

Na początku majowego weekendu w Bielsku-Białej doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierujący volkswagenem polo zignorował wezwanie do kontroli drogowej, decydując się na ucieczkę przed radiowozem, a następnie doprowadzając do kolizji. Zatrzymany 30-latek z licznymi zakazami sądowymi usłyszał wyrok w trybie przyspieszonym – pół roku więzienia.

1 maja wieczorem bielscy mundurowi ruszyli w pościg za volkswagenem polo, którego kierujący nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Niebezpieczna ucieczka  zakończyła się kolizją z infrastrukturą drogową na węźle w Mikuszowicach Krakowskich. Po zderzeniu kierujący porzucił samochód i oddalił się pieszo. 

Długo nie cieszył się jednak wolnością. Policjanci szybko ustalili jego tożsamość i zatrzymali mężczyznę. Jak się okazało, miał on aż trzy sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mimo to zdecydował się na prowadzenie auta, czym złamał obowiązujące przepisy oraz naraził swoją niebezpieczną jazdą innych uczestników ruchu drogowego. 

Sprawa znalazła swój finał w sądzie, który nie miał żadnych wątpliwości co do winy zatrzymanego. Nieodpowiedzialny 30-latek usłyszał wyrok sześciu miesięcy więzienia. Dodatkowo nałożono na niego kolejny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata oraz obowiązek wpłaty świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Przypominamy, że łamanie sądowych zakazów i ucieczka przed kontrolą, to nie tylko poważne przestępstwa, ale również ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci regularnie prowadzą działania prewencyjne oraz kontrole drogowe, aby namierzać i uniemożliwiać dalszą jazdę osobom stanowiącym zagrożenie.

Pamiętajmy, że nawet anonimowe zgłoszenia dotyczące osób łamiących zakazy lub prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu, czy substancji odurzających, mogą często uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.

Zdjęcie dzięki uprzejmości portalu Bielskiedrogi.pl

Powrót na górę strony