Zatrzymani za kradzież samochodu
Złodziejska para – 25-letnia kobieta i jej cztery lata starszy kolega, wykorzystali fakt, że właściciel pozostawił kluczyki w bagażniku suzuki. Skradli pojazd i wybrali się przejażdżkę, którą zakończyli na przydrożnym murze. Porzucili uszkodzony pojazd i zbiegli z miejsca zdarzenia. Nie zdołali uciec daleko, bo chwilę później zatrzymali ich policjanci komisariatu IV.
-
Zatrzymany przez policjantów rabuś
Złodziejska para – 25-letnia kobieta i jej cztery lata starszy kolega, wykorzystali fakt, że właściciel pozostawił kluczyki w bagażniku suzuki. Skradli pojazd i wybrali się przejażdżkę, którą zakończyli na przydrożnym murze. Porzucili uszkodzony pojazd i zbiegli z miejsca zdarzenia. Nie zdołali uciec daleko, bo chwilę później zatrzymali ich policjanci komisariatu IV.
Właściciel suzuki baleno zaparkował swój pojazd na poboczu ul. Wyzwolenia, gdzie remontował jedno z mieszkań. W samochodzie pozostawił narzędzia budowlane, po które co jakiś czas wracał. Żeby ułatwić sobie zadanie, w zamku bagażnika pozostawił też kluczyki do samochodu. Fakt ten wykorzystała para rabusiów. Skradli kluczyki, przy pomocy których odpalili pojazd i odjechali w siną dal. Kiedy jakiś czas później, mężczyzna zorientował się, że sprawcy ukradli jego samochód, zaalarmował o zdarzeniu oficera dyżurnego bielskiej Policji. Po kilku godzinach, policjanci odnaleźli uszkodzone suzuki z rozbitym przodem, przednią szybą i lusterkami. Właściciel oszacował straty na blisko 20 tys. zł. Chwilę później funkcjonariusze zatrzymali złodziei. Kobieta i towarzyszący jej mężczyzna trafili do policyjnego aresztu. W czasie sprawdzeń wyszło na jaw, że 29-latek był poszukiwany listem gończym za wcześniejsze przestępstwa. Zatrzymani odpowiedzą za kradzież pojazdu, jego krótkotrwałe użycie i porzucenie go w stanie uszkodzonym, za co grozi im do 8 lat więzienia.