Wiadomości

Głodny włamywacz

Data publikacji 06.06.2011

Do dziesięciu lat więzienia grozi 64-letniemu mężczyźnie, podejrzanemu o włamanie do jednego z prywatnych domów w Bielowicku. Rabuś włamał się, bo był głodny. Został ujęty przez pracowników ochrony i przekazany w ręce stróżów prawa.

Do dziesięciu lat więzienia grozi 64-letniemu mężczyźnie, podejrzanemu o włamanie do jednego z prywatnych domów w Bielowicku. Rabuś włamał się, bo był głodny. Został ujęty przez pracowników ochrony i przekazany w ręce stróżów prawa.

Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Złodziej wyłamał zamki w drzwiach garażowych i przedostał się do wnętrza budynku. Kiedy na dobre plądrował kuchnię w poszukiwaniu jedzenia i raczył się znalezionymi w lodówce artykułami spożywczymi, ujęli go ochroniarze. Rabuś został przekazany w ręce policjantów. Straty, które spowodował oszacowano na 600 zł. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi przeszło 2 promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty włamania i kradzieży cudzego mienia.
 

Powrót na górę strony