Wiadomości

Chciał pojeździć koparką

Data publikacji 17.06.2011

22-letniego włamywacza zatrzymali dzisiejszej nocy policjanci komisariatu I, pełniący służbę w ramach dodatkowych patroli finansowanych przez samorząd. Pijany rabuś włamał się do koparki i chciał odpalić silnik, ale na szczęście nie zdążył. Za przestępstwo to grozi mu teraz do 10 lat za kratami.

22-letniego włamywacza zatrzymali dzisiejszej nocy policjanci komisariatu I, pełniący służbę w ramach dodatkowych patroli finansowanych przez samorząd. Pijany rabuś włamał się do koparki i chciał odpalić silnik, ale na szczęście nie zdążył. Za przestępstwo to grozi mu teraz do 10 lat za kratami.

Dzisiaj około 2.00 w nocy, policjanci patrolujący bielską ul. Karpacką, zauważyli młodego mężczyznę, który siedział za kierownicą zaparkowanej tam koparki i manipulował przy stacyjce. Rabuś, zanim jeszcze zdążył odpalić silnik, został zatrzymany przez stróżów prawa. Miał na sobie kamizelkę odblaskową, którą właściciel powiesił na siedzeniu. Z jednego ze schowków skradł odtwarzacz MP3 i wentylator. Do koparki przedostał się po wybiciu dwóch szyb w oknach. Spowodowane przez niego straty wyceniono na blisko 3 tys. zł. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik 2,5 promila alkoholu. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty włamania i kradzieży cudzego mienia, za co grozi mu do 10 lat więzienia. O jego losie zadecyduje dziś prokurator.


 

Powrót na górę strony