Pijany kierowca wjechał w autobus
29-letni kierowca forda escorta wjechał w sobotnie popołudnie w autobus, którym podróżowało trzydziestu ośmiu pasażerów. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Pasażer forda w ciężkim stanie trafił do szpitala. Okoliczności wypadku, do którego doszło w Buczkowicach na ul. Wyzwolenia, ustalają bielscy policjanci.
29-letni kierowca forda escorta wjechał w sobotnie popołudnie w autobus, którym podróżowało trzydziestu ośmiu pasażerów. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Pasażer forda w ciężkim stanie trafił do szpitala. Okoliczności wypadku, do którego doszło w Buczkowicach na ul. Wyzwolenia, ustalają bielscy policjanci.
Kierowca forda, na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym autobusem. Na skutek zderzenia, 27-letni pasażer forda doznał ciężkiego urazu czaszkowego i nieprzytomny trafił do szpitala. Pasażerowie autokaru nie odnieśli poważniejszych obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca wypadku miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany, przewieziono go do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje dziś prokurator.