Odpowie za nieobyczajny wybryk
Kara aresztu, ograniczenia wolności, nagany lub grzywny do 1500 zł. grozi 43-letniemu bielszczaninowi, który zachowywał się wulgarnie i załatwiał potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym. Sprawca został zatrzymany przez policjantów z bielskiego oddziału prewencji.
Kara aresztu, ograniczenia wolności, nagany lub grzywny do 1500 zł. grozi 43-letniemu bielszczaninowi, który zachowywał się wulgarnie i załatwiał potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym. Sprawca został zatrzymany przez policjantów z bielskiego oddziału prewencji.
Wczoraj wieczorem, na bielskiej ul. Krasińskiego, policjanci zauważyli nietrzeźwego mężczyznę. Sprawca ledwo trzymał się na nogach, ale nie przeszkadzało mu to w przysłowiowym „rzucaniu mięsem” w kierunku przechodzących osób. Nie dość, że przeklinał na cały głos, to w pewnym momencie zaczął oddawać mocz na elewację budynku, co mocno zbulwersowało świadków tego niecodziennego widoku. Sprawca został zatrzymany przez stróżów prawa. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik przeszło 2 promili alkoholu. Przewieziono go do ośrodka przeciwdziałania problemom alkoholowym. Za nieobyczajne zachowanie grozi mu grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności, nagany lub grzywny do 1500 zł.