Wiadomości

Pościg za pijanym kierowcą

Data publikacji 02.08.2011

Na bielskiej ul. Tuwima, 42-letni kierowca opla astry nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci komisariatu I ujęli go po krótkim pościgu. Kiedy wysiadł z samochodu ledwo trzymał się na nogach. Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.

Na bielskiej ul. Tuwima, 42-letni kierowca opla astry nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci komisariatu I ujęli go po krótkim pościgu. Kiedy wysiadł z samochodu ledwo trzymał się na nogach. Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.

Dzisiaj około 3.00 w nocy, mężczyzna wszczął awanturę w jednym z lokali na Placu Wojska Polskiego. Wyproszony przez obsługę, nie zważając na to, że wcześniej spożywał alkohol, wsiadł za kierownicę swojego samochodu i ruszył w kierunku ul. Tuwima, gdzie policjanci usiłowali go zatrzymać do kontroli drogowej. Jechał z nadmierną prędkością, łamiąc przy okazji wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego. Na widok radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim i zatrzymali go po krótkim pościgu. Kiedy sprawca wysiadł z pojazdu ledwo stał o własnych siłach. Odmówił poddania się badaniu alkomatem. Zachowywał się agresywnie wobec stróżów prawa. Pobrano od niego krew do analizy na zawartość alkoholu. Ponieważ w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie, szarpał się i wyrywał, przewieziono go do izby wytrzeźwień, gdzie ze względu na swojego zachowanie „wylądował” na łóżku z pasami obezwładniającymi. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. O jego losie zadecyduje prokurator.

 

Powrót na górę strony