Włamali się do altany
Policjanci z Czechowic-Dziedzic rozbili trzyosobową szajkę włamywaczy o wyjątkowo dużej, jak na rabusiów rozpiętości wiekowej. Najstarszemu ze sprawców - 62-letniemu czechowiczaninowi w „skoku” towarzyszył 20-latek i 14-letnia dziewczyna.
Policjanci z Czechowic-Dziedzic rozbili trzyosobową szajkę włamywaczy o wyjątkowo dużej, jak na rabusiów rozpiętości wiekowej. Najstarszemu ze sprawców - 62-letniemu czechowiczaninowi w „skoku” towarzyszył 20-latek i 14-letnia dziewczyna.
Po koniec lipca, sprawcy włamali się do jednej z altan przy ul. Klonowej w Czechowicach-Dziedzicach. Ich łupem padły narzędzia ogrodnicze i dopiero co zakupiona przez właściciela kosiarka spalinowa. Spowodowane przez rabusiów straty pokrzywdzony oszacował na blisko 2 tys. zł. Policjanci szybko ustalili personalia sprawców. Wczoraj zatrzymali rabusiów w ich domach. Byli zaskoczeni wizytą stróżów prawa, bo nie spodziewali się zatrzymania. W mieszkaniu jednego z nich odnaleziono skradzioną kosiarkę, która wróci do właściciela. Śledczy sprawdzają teraz, czy szajka ma na swoim koncie inne włamania do altan, do których doszło ostatnio w Czechowicach-Dziedzicach. Za przestępstwo to 20-latkowi i jego „nestorowi” grozi do 10 lat więzienia. Zatrzymana nastolatka za swój czyn odpowie przed Sądem dla Nieletnich.