Zatrzymany chuligan
Uszkodził kopniakami kilka samochodów, w których uruchomiły się alarmy, jednak wciąż było mu mało. Wszedł do klatki schodowej bloku, po drodze wybijając szyby w drzwiach wejściowych. Uszkodził też kolejne drzwi prowadzące do jednego z mieszkań na parterze. Krótko po tych incydentach policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali kompletnie pijanego, 39-letniego wandala.
Uszkodził kopniakami kilka samochodów, w których uruchomiły się alarmy, jednak wciąż było mu mało. Wszedł do klatki schodowej bloku, po drodze wybijając szyby w drzwiach wejściowych. Uszkodził też kolejne drzwi prowadzące do jednego z mieszkań na parterze. Krótko po tych incydentach policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali kompletnie pijanego, 39-letniego wandala.
Dzisiejszej nocy, mieszkańców bielskiego Osiedla Słonecznego obudziły odgłosy alarmów samochodowych. Kiedy wyjrzeli przez okna zauważyli mężczyznę, który wyładowywał swoją agresję na zaparkowanych pod blokami pojazdach. Kopał w ich karoserię, uderzał rękami w szyby. Po chwili wszedł do klatki schodowej bloku przy ul. Michałowicza, gdzie wybił szyby w drzwiach wejściowych. Jakby tego było mało, podszedł pod drzwi jednego z mieszkań na paterze i dosłownie „rozłupał” je na pół. Spowodowane przez chuligana straty oszacowano na blisko 3 tys. zł. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci, zatrzymali go chwilę później. Nadal zachowywał się agresywnie. Był arogancki i wulgarny. Odmówił podania danych osobowych. Jego agresja nie ustała nawet w izbie wytrzeźwień, gdzie umieszczono go na łóżku z pasami obezwładniającymi. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi blisko 3 promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty uszkodzenia cudzego mienia. Zresztą już nie pierwszy raz, bo był już karany za podobne czyny. Za przestępstwa te grozi mu do 5 lat więzienia. Prawdopodobnie będzie też zmuszony naprawić wyrządzone przez siebie szkody lub uregulować ich równowartość.