Kupił dostawczego forda, żeby kraść
Mieli nosa policjanci z komisariatu II, którzy nocą na bielskiej ul. Bystrzańskiej zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę forda transita. W samochodzie odnaleźli skradzioną bramę i metalowe elementy z zakładu kowalskiego. Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Mieli nosa policjanci z komisariatu II, którzy nocą na bielskiej ul. Bystrzańskiej zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę forda transita. W samochodzie odnaleźli skradzioną bramę i metalowe elementy z zakładu kowalskiego. Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Pojazdem podróżowali trzej bielszczanie w wieku od 18-23 lat. Najstarszy z nich, a zarazem właściciel pojazdu tłumaczył się przed stróżami prawa, że zakupił forda, żeby prowadzić działalność gospodarczą. Nie zdążył jednak ani otworzyć firmy, ani tym bardziej zdobyć prawa jazdy. Zamiast tego wybrał się zakupionym pojazdem z kolegami na złodziejski rajd po mieście. Najpierw pod Dębowcem sprawcy skradli metalową bramę z nowo budowanego tam aquaparku. Wciąż było im mało, więc postanowili jeszcze obrobić zakład kowalski przy ul. Katowickiej, z którego skradli wyposażenie o wartości 500 zł. Skradzione mienie policjanci oddali właścicielom, a jego amatorzy odpowiedzą teraz za kradzież. Za przestępstwo to mogą spędzić za kratami najbliższe 5 lat.