Kradzieże w szpitalach
Do trzech kradzieży doszło w ostatnich dniach w szpitalu w Bystrej przy ul. Fałata. Z szafek przy łóżkach szpitalnych zginęły torebki wraz z dokumentami, gotówką i kartami płatniczymi. Dlatego personel szpitali oraz pacjentów prosimy o ostrożność!
Do trzech kradzieży doszło w ostatnich dniach w szpitalu w Bystrej przy ul. Fałata. Z szafek przy łóżkach szpitalnych zginęły torebki wraz z dokumentami, gotówką i kartami płatniczymi. Dlatego personel szpitali oraz pacjentów prosimy o ostrożność!
Ofiarami złodziei grasujących w szpitalu były dwie pacjentki w wieku 50 i 72 latach, które nie przypilnowały swoich rzeczy, bo w czasie kradzieży przebywały na zabiegach. Ofiarą rabusia padła także osoba z personelu szpitalnego. Z szafki w pomieszczeniu socjalnym zniknął jej portfel z dowodem osobistym, prawem jazdy, kartą NFZ i pieniędzmi.
Złodziej grasował też w jednym z sanatoriów w powiecie bielskim, gdzie włamał się do pokoju pensjonariuszek i skradł pozostawione tam dwie torebki z dokumentami i pieniędzmi.
Dlatego pamiętajmy, aby wartościowe rzeczy przechowywać w zamkniętych szafkach lub pod opieką zaufanych osób.
Warto też zapamiętać kilka podstawowych zasad, które pozwolą uniknąć kradzieży:
- jeśli nie musimy, nie zabierajmy ze sobą do szpitala wartościowych przedmiotów, większej ilości gotówki albo biżuterii, które mogą kusić złodzieja. Cenne przedmioty możemy zdeponować w szpitalnym depozycie!
- nie pozostawiajmy wartościowych rzeczy (portfeli, telefonów komórkowych) bez nadzoru na stoliku czy w szafce przy szpitalnym łóżku,
- jeśli wychodzimy z sali – nawet na krótko – cenne przedmioty zabierzmy ze sobą albo oddajmy na przechowanie pielęgniarce,
- w czasie zaplanowanego zabiegu lub innego specjalistycznego badania, gdzie nie będziemy mogli mieć przy sobie torebki lub saszetki, ustalmy wcześniej, czy będzie tam możliwość skorzystania ze schowka lub czy istnieje inne zabezpieczenie szatni,
- zwróćmy uwagę na osoby wchodzące na oddział. W razie jakichkolwiek wątpliwości lub podejrzeń należy natychmiast powiadomić pielęgniarkę lub Policję. Zachowajmy także zasadę ograniczonego zaufania w stosunku do osób przebywających w szpitalnym oddziale – złodziejem może być prawie każdy.
