Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej

39-letnia mieszkanka Żywiecczyzny powiadomiła policjantów ze Szczyrku o kradzieży, do której nie doszło. Kobieta twierdziła, że łupem rabusia padał należący do niej samochód marki renault megane. Teraz za fikcyjne zgłoszenie grożą jej 2 lata więzienia.

43-letni klient jednego z bielskich sklepów sportowych zamiast w góry może trafić za kraty. Pięć lat więzienia grozi mu bowiem za kradzież markowych butów do wspinaczki górskiej.

Bielscy policjanci prowadzą czynności zmierzające do wyjaśnienia szczegółowych okoliczności wczorajszego wypadku, w którym ucierpiał pieszy.

St.sierż. Łukasz Traczyk – policjant patrolujący na co dzień ulice Czechowic-Dziedzic, od kilkunastu lat pasjonuje się judo. Dlatego miło nam poinformować, że w czasie ostatnich X Międzynarodowych Mistrzostw Polski Masters w JUDO zajął czołową lokatę.

Blisko 70 gramów marihuany odnaleźli policjanci w jednym z prywatnych domów w Jasienicy. Zatrzymano ich posiadacza – 31-letniego mieszkańca tej miejscowości, któremu za przestępstwo to grożą 3 lata więzienia.

67-letnia pasażerka autobusu miejskiego odniosła obrażenia w wypadku, do którego doszło wczoraj około 13.15 w Bielsku-Białej na ulicy Sarni Stok. Bielscy policjanci poszukują sprawcy wypadku - kierowcy szarego volkswagena passata typu kombi.

55-letni bielszczanin został zatrzymany przez policjantów komisariatu III pod zarzutem usiłowania zabójstwa swojego 34-letniego kolegi. Za przestępstwo to sprawca może spędzić w więzieniu resztę życia.

Pijany kierowca był sprawcą wczorajszego karambolu w Kozach na ulicy Bielskiej, w którym uczestniczyło aż pięć pojazdów. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego dało wynik 3,3 promila alkoholu. Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale także za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

26-letni bielszczanin raczył się przed sklepem piwem, czym wzbudził zainteresowanie policjantów z bielskiego oddziału prewencji. Interwencja ta zakończyłaby się pewnie mandatem za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, gdyby sprawca nie zaczął się „trząść jak osika”...

Pięćset złotych padło łupem kobiety, która podawała się za pracownicę czechowickiej spółdzielni mieszkaniowej. Pieniądze rzekomo miały zostać przeznaczone na wymianę pieca węglowego. Dlatego ponownie apelujemy do Państwa – nie wpuszczajcie do mieszkań nieznajomych i nie przekazujcie im żadnych pieniędzy.